
Kierowcy, którzy liczyli na otwarcie nowego fragmentu trasy S7 w Krakowie już w czwartek, muszą uzbroić się w cierpliwość. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad poinformowała o przesunięciu terminu udostępnienia 2,6-kilometrowego odcinka między węzłami Grębałów a Nowa Huta. Nowa planowana data to poniedziałek, 8 grudnia.
Ruch będzie odbywał się jednym pasem w każdym kierunku, a cały odcinek nadal pozostanie placem budowy. Obowiązywać będą ograniczenia prędkości:
- 60 km/h na większości trasy,
- 40 km/h w miejscach tzw. przewiązek, czyli przejazdów między jezdniami.
To rozwiązanie ma zapewnić bezpieczeństwo w czasie trwających jeszcze prac.
GDDKiA zapowiada, że na jezdni w kierunku Warszawy – w rejonie obecnego zjazdu na ul. Ujastek Mogilski – wykonawca będzie kończyć układanie nawierzchni. Dopiero po zakończeniu tych robót możliwe będzie przywrócenie wyjazdu z S7 na ul. Ujastek Mogilski.
Jednocześnie kierowcy muszą pamiętać, że nie będzie możliwości zjazdu z ul. Ujastek Mogilski na trasę S7. Taki układ ruchu pozostanie na kilka najbliższych miesięcy.
Te artykuły mogą Cię zainteresować:
Dobrego Pasterza. Komunikat wykonawcy nowej linii tramwajowej
Kraków mówi „NIE” dla S7 na południu miasta. Prezydent Miszalski dołączył do protestu
Zatrzymania na krakowskim lotnisku. Ujęto dwóch poszukiwanych Polaków

