
W Krakowie niebawem przestanie być dozwolone używanie fajerwerków. O tej decyzji poinformował prezydent miasta Aleksander Miszalski w swoich mediach społecznościowych.
Zakaz, który wprowadzony zostanie na terenie Krakowa, to odpowiedź na głos mieszkańców, którzy w miejskiej ankiecie jasno opowiedzieli się za ograniczeniem używania pirotechniki.
W te wakacje mieszkańcy mogli wyrazić opinię na temat przyszłości fajerwerków na terenie Krakowa. Wyniki nie pozostawiły wątpliwości. Wspomniał w social mediach Aleksander Miszalski – aż 70 procent uczestników poparło wprowadzenie zakazu.
Zakaz używania fajerwerków w Krakowie. Dalsze kroki
To już pewne! W Krakowie kończy się era fajerwerków. Zakaz używania pirotechniki w stolicy Małopolski, to część szerszej polityki miejskiej, mającej na celu poprawę komfortu życia mieszkańców i ochronę zwierząt.
Miasto planuje, by nowe przepisy zaczęły obowiązywać jeszcze w tym roku. Ze względu na krótki czas pomiędzy uchwałą a Sylwestrem, władze przewidują jednak okres przejściowy. Dlatego jeszcze w tym roku Kraków zrobi wyjątek.
Od 2026 roku zakaz ma działać w pełnym zakresie, wzorem innych miejscowości turystycznych, takich jak Zakopane czy Bukowina Tatrzańska.
Zamiast wybuchów i huku, Kraków planuje stawiać na nowoczesne, ekologiczne rozwiązania. Prezydent zaznaczył, że współczesne technologie pozwalają tworzyć widowiskowe pokazy bez użycia materiałów wybuchowych.
W związku z powyższym Aleksander Miszalski przygotował projekt uchwały zakazującej strzelania fajerwerkami z zastrzeżeniem, iż zakaz nie obowiązuje od 31 grudnia 2025 r. od godz. 22.00 do 1 stycznia 2026 r., do godz. 2.00.
Projekt uchwały już w najbliższym czasie trafi pod obrady Rady Miasta.
Te artykuły mogą Cię zainteresować:
Tysiąc lat Królestwa Polskiego na murach Wawelu. Zobacz multimedialny spektakl
Astronauta Sławosz Uznański-Wiśniewski w Krakowie [ZDJĘCIA]
Deportacja obywatela Ukrainy z Krakowa. Powodem był wyrok za znęcanie się



