
Interwencja Straży Miejskiej na Rynku Głównym w Krakowie. Kierowca Peugeota zaparkował w okolicy Adama Mickiewicza. Podczas kontroli próbował kłamać! Okazało się, że ma zatrzymane prawo jazdy.
Krakowscy funkcjonariusze Straży Miejskiej musieli zająć się przypadkiem kierowcy, który bezprawnie wjechał samochodem osobowym na samą płytę Rynku, a następnie zaparkował tuż przy pomniku Adama Mickiewicza. Do zdarzenia doszło 11 listopada.
Mężczyzna zignorował obowiązujące zakazy: wjazdu do strefy ograniczonego ruchu bez wymaganych uprawnień oraz nieuprawnionego postoju w miejscu na to niewyznaczonym.
Kłamstwo ma krótkie nogi: Zatrzymane uprawnienia ujawnione
Interwencja nabrała nieoczekiwanego obrotu, kierowca próbował wprowadzić funkcjonariuszy w błąd. Podczas rozmowy tłumaczył strażnikom, że zapomniał zabrać ze sobą prawa jazdy.
Podejrzliwość strażników zaowocowała wezwaniem na miejsce Policji. Szybka weryfikacja przez patrol ujawniła prawdziwy powód braku dokumentu. Okazało się, że prawo jazdy zostało mu wcześniej zatrzymane w związku z przekroczeniem dopuszczalnej liczby punktów karnych. Tym samym, kierowca popełnił poważniejsze wykroczenie – prowadzenie pojazdu mimo braku uprawnień.
Te artykuły mogą Cię zainteresować:
Uczestnicy tego wydarzenia pojadą komunikacją miejską za darmo!
Samolot lecący do Krakowa nadał sygnał alarmowy 7700
„Nie oddycha!” – tak zaczęła się dramatyczna akcja w Krakowie




