Do niepokojącej sytuacji doszło w jednej z nowohuckich dzielnic. Do siedziby straży miejskiej zgłosiła się starsza, wyraźnie zdenerwowana kobieta. Jak relacjonowała, wyszła z prawnuczką na drobne zakupy, jednak w pewnym momencie straciła 7-latkę z oczu. Mimo natychmiastowych poszukiwań nie była w stanie jej odnaleźć.
Strażnicy miejscy natychmiast skierowali w rejon zdarzenia wszystkie dostępne patrole. Jeden z nich ruszył w stronę miejsca zamieszkania dziewczynki. To właśnie tam, po krótkim czasie, funkcjonariusze odnaleźli przestraszone i zapłakane dziecko.
7-latka została objęta opieką i przewieziona do siedziby straży miejskiej. Na miejscu czekała już na nią babcia. Gdy tylko dziewczynka ją zobaczyła, rzuciła się jej w ramiona.
Strażnicy skontaktowali się również z mamą dziecka, która potwierdziła tożsamość babci i wyraziła zgodę na przekazanie dziewczynki pod jej opiekę.
Na zakończenie trudnych chwil i „otarcie łez” funkcjonariusze wręczyli małej mieszkance Nowej Huty swojego dyżurującego pluszowego misia.
Te artykuły mogą Cię zainteresować:
Dwaj mężczyźni z ogromną ilością narkotyków zatrzymani. Policja ujawnia szczegóły akcji
