
Seniorka z Krakowa dała się zmanipulować i straciła swoje oszczędności. Policja ponownie apeluje, by w sieci zachować szczególną ostrożność.
Kolejna osoba z Krakowa została oszukana w sieci. Niedawno do mundurowych zgłosiła się kobieta, która zaufała poznanemu w Internecie mężczyźnie. Według ustaleń policjantów pod koniec lipca br. przy pomocy jednego z portali internetowych 72-letnia kobieta poznała mężczyznę, który utrzymywał, że jest wdowcem, Polakiem mieszkającym i pracującym obecnie w Turcji na platformie wiertniczej wydobywającej gaz.
Mężczyzna poinformował krakowską seniorkę, że stracił żonę i córkę w wypadku, a na potwierdzenie swojej historii wysyłał 72-latce zdjęcia przedstawiające jego oraz nieszczęśliwie zmarłą rodzinę.
Wzbudził zaufanie seniorki i to wykorzystał
Oszust prowadził z kobietą stałą korespondencję za pomocą portali internetowych oraz komunikatora. Na początku sierpnia br. kiedy oszust był pewien że wzbudził zaufanie mieszkanki Krakowa, napisał do niej wiadomość z prośbą o pomoc.
72-latka relacjonowała mundurowym, że mężczyzna miał ogromny problem, bo jako prowadzący projekt musi pokryć koszty naprawy silnika na platformie wiertniczej. Dlatego prosi ją o pomoc i pożyczkę niewielkiej sumy pieniędzy. Z biegiem czasu pojawiały się dodatkowe koszty, na które mężczyzna nie miał środków pieniężnych, do tego pojawiły się opłaty celne za sprowadzane części do platformy. Nic nie podejrzewająca seniorka cały czas robiła przelewy.
Skończyły się pieniądze – zaciągnęła kredyt
Kiedy kobiecie skończyły się oszczędności, postanowiła iść do banku i mimo ostrzeżeń pracownika placówki, zaciągnęła kredyt na znaczną kwotę.
Na początku września br. kobieta dokonała kolejnych wpłat, na rzekomo adresowane do niej przesyłki. Jak relacjonowała emerytka, skontaktowała się z nią również firma kurierska która transportowała dla niej paczkę, informując ją o problemach z przesyłką i koniecznością dokonania kolejnych wpłat celem jej dostarczenia.
Przy każdorazowym przelewie oszust zapewniał kobietę że zwróci jej całą sumę.
Według relacji 72-latki na końcowym etapie tej nieszczęśliwej historii cała kwota miała zostać zapakowana i wysłana kurierem na jej adres. Oszust cały czas na uwiarygodnienie swojej historii przesyłał mieszkance Krakowa liczne nagrania oraz zdjęcia na których rzekomo miał znajdować się on sam. Wszystkie przelewy dokonywane były za pomocą bitomatu który pozwala na wymianę gotówki na krypto walutę. Oszukana kobieta otrzymywała każdorazowo kod QR za pomocą którego mogła logować się do bitomatu celem przekazania gotówki. Kiedy skończyły się jej pieniądze zorientowała się, iż padła ofiarą oszustów więc postanowiła zgłosić ten fakt funkcjonariuszom, którzy zajmują się sprawą.
Finalnie kobieta w wyniku wirtualnej znajomości straciła 214 000,00 zł.
Te artykuły mogą Cię zainteresować:
To miejsce zwiedzicie za darmo
Planetary Day w Krakowie. Obowiązują bezpłatne wejściówki
Międzynarodowe Targi Książki Kraków 2025 [NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE]