
Opera Krakowska opublikowała oficjalne oświadczenie w sprawie niedzielnego incydentu, który miał miejsce podczas wieczornego spektaklu.
Poniżej publikujemy pełne oświadczenie Opery Krakowskiej.
„Oświadczenie Opery Krakowskiej
W związku z incydentem, do którego doszło podczas niedzielnego spektaklu “Ariadny na Naxos” (19.10.2025), kiedy przedstawienie zostało zakłócone przez grupę osób manifestujących poglądy polityczne, pragniemy wyrazić głębokie ubolewanie z powodu konieczności przerwania wydarzenia.
Protestujący mieli możliwość prezentacji swoich poglądów przed spektaklem na zewnątrz budynku, wobec wszystkich przybywających w tym dniu do Opery Krakowskiej. Zakłócenie spektaklu było niepotrzebną eskalacją działań protestujących.
Opera Krakowska jest miejscem sztuki, a nie polityki. Wierzymy, że muzyka może łączyć różne środowiska i ludzi ponad wszelkimi podziałami, pomagając im mówić wspólnym językiem. Naszą misją jest tworzenie przestrzeni, w której spotykają się różne wrażliwości, kultury i przekonania.
To przesłanie szczególnie wybrzmiewa w naszym najnowszym spektaklu – „Ariadna na Naxos” Richarda Straussa, którego premiera odbyła się zaledwie kilka dni temu. To dzieło opowiada o spotkaniu dwóch światów: komedii i tragedii, różnorodnych form i estetyk, które ostatecznie odnajdują harmonię we wspólnym akcie twórczym. Taki właśnie jest sens sztuki – nie dzielić, lecz jednoczyć.
Szanujemy prawo każdego człowieka do wyrażania swoich poglądów. Opera nie powinna być areną sporów politycznych ani ideologicznych. Publiczność przychodzi do Opery, by doświadczać piękna, refleksji i emocji, a artyści – by dzielić się swoim talentem i pasją.
Opera Krakowska dołoży wszelkich starań, by zapewnić bezpieczeństwo i godne warunki uczestnictwa w naszych wydarzeniach.
Niech muzyka pozostanie tym, czym zawsze była – mostem między ludźmi, a nie granicą między poglądami.”
Te artykuły mogą Cię zainteresować:
Dokonali rozboju. Policja publikuje wizerunek sprawców [ZDJĘCIA]
Rywal KFC ma już dwie restauracje w Krakowie
Przyszedł do szpitala z trzema nożami. Chciał spotkać się z lekarką. Wcześniej groził kobiecie