
Krakowscy mundurowi zatrzymali na terenie miasta 47-letniego oszusta. Mężczyzna ponownie trafił za kratki.
Wszystko zaczęło się kilka dni temu, gdy seniorka z Krakowa odebrała telefon od rzekomego pracownika ZUS, który przekazał kobiecie, że przysługuje jej dodatek do emerytury. W trakcie rozmowy, od kobiety oszust wyłudził informacje dotyczące jej miejsca zamieszkania, sytuacji materialnej i rodzinnej, a nawet numer na telefon komórkowy.
Seniorka dała się nabrać
Po niedługim czasie do 77-latki na telefon komórkowy, który został pozyskany podczas wcześniejszej rozmowy, zadzwonił mężczyzna, który podał się za policjanta. Oszust poinformował kobietę, że jej pieniądze, które zgromadziła na koncie bankowym są zagrożone. Jedyną możliwością, aby zapobiec kradzieży i namierzyć złodziei było wypłacenie oszczędności i przekazanie ich policjantowi.
Seniorka wypłaciła 30 tys. złotych, a następnie udała się w okolice ulicy Prądnickiej. Tam pieniądze od 77-latki odebrał mężczyzna podający się za „policjanta po cywilnemu”. Niczego nieświadoma pokrzywdzona odwiedziła kolejny bank, aby wypłacić 19 tys. złotych, ale powstrzymali ją policjanci z komendy wojewódzkiej, którzy wyjaśnili kobiecie, że padała ofiarą oszustwa.
Zatrzymano oszusta w Krakowie
W ubiegły czwartek, 18 września stróże prawa zatrzymali w miejscu zamieszkania 47-latka, który uczestniczył w oszustwie jako tzw. odbierak. Mężczyzna w grudniu zeszłego roku opuścił areszt śledczy, gdzie przebywał w związku innym dokonanym przez niego oszustwem o podobnym modus operandi.
O jego losie zadecyduje teraz sąd.
Te artykuły mogą Cię zainteresować:
Zlikwidowano linię autobusową i przystanki
Pojawi się sygnalizacja ostrzegawcza. Prace ruszają we wtorek