
Strażnicy miejscy patrolując rejon Nowej Huty, wyczuli charakterystyczny zapach spalanych odpadów. Dymu nie było widać, dlatego do namierzenia go wykorzystali drona.
reklama
Po kilku minutach lotu na ekranie dostrzegli mężczyznę spalającego na tyłach swojej posesji malowane lakierem deski oraz inne drewniane odpady. Funkcjonariusze natychmiast udali się w to miejsce i przypomnieli mężczyźnie, że odpady budowlane można oddać do Lamusowni przy ul. Nowohuckiej 1D.
reklama
Za spalanie odpadów sprawca został ukarany mandatem karnym.
Nagranie: