Kierowca próbował uciec przed krakowskimi strażnikami miejskimi. Jego plany pokrzyżował korek na drodze.
W piątek, 15 listopada podczas patrolowania ulicy Lubomirskiego, funkcjonariusze straży miejskiej zauważyli auto, którego kierowca nie zastosował się do znaku B-1 (zakazu ruchu w obu kierunkach).
„Najwidoczniej on również dostrzegł naszą obecność, bo gdy tylko zaczęliśmy się do niego zbliżać, gwałtowanie ruszył w stronę ul. Topolowej. Jazda za nim nie trwała długo, ponieważ na najbliższym skrzyżowaniu utknął w korku i nie mógł kontynuować jazdy. Wówczas jeden z nas podbiegł do pojazdu i nakazał mężczyźnie opuszczenie samochodu. – relacjonują krakowscy mundurowi.
Po przybyciu wezwanych na miejsce policjantów okazało się, że kierowca nie posiada uprawnień do prowadzenia pojazdów. Mężczyzna został przekazany w ręce policji, a po jego samochód przyjechał członek rodziny.
Zobacz także:
Gdzie jest autobus? Stworzono aplikację pokazującą opóźnienia w kursach
11 Małopolska Brygada Obrony Terytorialnej zyskała nowych ochotników