O niecodziennym zdarzeniu poinformowały Lasy Państwowe. Pociąg relacji Ustka-Kraków mógł doprowadzić do ogromnego pożaru.
reklama
Zablokowane hamulce jadącego pociągu relacji Ustka-Kraków rzucały iskry wzdłuż torów na odcinku aż 10 km – poinformowały Lasy Państwowe. Gdyby nie reakcja leśniczego, który po chwili zobaczył dym i zareagował, to mogła spłonąć cała Puszcza Notecka.
reklama
Po chwili na miejscu były służby, które rozpoczęły akcję gaśniczą. Na szczęście pożar udało się opanować.