Funkcjonariusze Straży Granicznej, którzy pełnią służę na krakowskim lotnisku zostali postawieni na nogi. Powodem alarmu był pozostawiony bez opieki bagaż.
Służby podjęły działania związane z minersko-pirotechnicznym rozpoznaniem pozostawionego bez opieki bagażu w hali ogólnodostępnej. W celu sprawdzenia bagażu użyto kombinezonu antywybuchowego, urządzenia do wykrywania śladowych oparów substancji wybuchowych, zestawu testów barwnych EXPRAY oraz psa służbowego do wykrywania materiałów wybuchowych oraz broni.
Po wykonaniu tych czynności bagaż został uznany za bezpieczny. Zgłosił się po niego obywatel Brazylii, którego po dokładnym sprawdzeniu ukarano mandatem karnym w wysokości 500 zł.
Te artykuły mogą Cię zainteresować:
Turystki z Portugalii nie miały pieniędzy na prezenty dla rodziny. Dokonały kradzieży
Radni Zdecydowali. Strefa Czystego Transportu wejdzie w późniejszym terminie