Radni opracowują plan

materiały prasowe
Radni opracowują plan

Północ Krakowa to od kilku lat bez wątpienia najdynamiczniej rozwijająca się część miasta. Obecnie, kiedy po latach oczekiwań, za sprawą nowopowstałej pętli tramwajowo-autobusowej i przebudowanej al. 29 Listopada jest znakomicie skomunikowana z resztą miasta, mieszkańcom do pełni szczęścia brakuje już tylko jednego – wygodnego dostępu do usług kulturalno-oświatowych. Jakie są plany Miasta w tym obszarze?

reklama

Potrzebny jest plan

Zdaniem radnego Grzegorza Stawowego, który przez wiele lat pełnił funkcję przewodniczącego komisji planowania przestrzennego, prace nad projektem szkoły nie rozpoczynają się głównie z jednego powodu. – Nie ma uchwalonego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, który zapewniałby miastu możliwość przystąpienia do prac. Taki dokument będzie miał za zadanie zmianę zapisów w zakresie publicznych terenów zielonych. Prace nad planem nie rozpoczną się jednak bez wcześniejszego przegłosowania w tej sprawie uchwały, która umożliwi radnym zajęcie się tematem – wyjaśnia Grzegorz Stawowy. Jednocześnie zapewnia, że projekt uchwały umożliwiającej rozpoczęcie prac nad nowym planem miejscowym dla Górki Narodowej ma już gotowy i że w nadchodzących tygodniach podda go pod głosowanie radnych.

reklama

Według założeń radnego, w planie miejscowym, nad którym radni będą pracować po wcześniejszym przyjęciu uchwały w tej sprawie, ma znaleźć się miejsce nie tylko na tak wyczekiwaną przez mieszkańców szkołę, lecz również na ogólnodostępne publiczne tereny zielone, dom kultury i plac miejski. Tym razem istnieje duża szansa, że uda się przyjąć uchwałę, a następnie przystąpić do prac nad nowym planem. – Przewiduję, że wydarzy się to bez przeszkód. Ci, którzy byli radnymi w poprzedniej kadencji, doskonale znają problem tych terenów, na których mieszkańców nieustannie przybywa, a gdzie dostępu m.in. do edukacji czy kultury wciąż brakuje. Po drugie idea tej uchwały jest w pełni zbieżna również z oczekiwaniami mieszkańców. Dlatego jej przyjęcie wydaje mi się w pełni uzasadnione – zapewnia radny.

Plac miejski z domem kultury i ośrodkiem resocjalizacyjnym

Radny Dzielnicy IV Prądnik Biały, Dominik Franczak, również uważa, że potrzebny jest nowy plan miejscowy, dający możliwości na inwestycje, które są tutaj z perspektywy mieszkańców niezbędne do zrealizowania. Zwraca też jednak uwagę na inny aspekt. – Szacuję, że prace, a następnie uchwalanie nowego planu zagospodarowania przestrzennego zajmą ok. kilkunastu miesięcy. Osobiście uważam, że przynajmniej tam, gdzie fizycznie mogłyby być podejmowane prace zmierzające do budowy szkoły, tam powinno się je rozpocząć – równolegle do niezbędnych działań związanych ze wspomnianym planem – wskazuje radny.

Zadanie, o którym wspomina radny, a które mogłoby być realizowane już w tym momencie, to całkowita przebudowa młodzieżowego ośrodka resocjalizacyjnego, mieszczącego się na działce, na której ma też powstać szkoła. Zwłaszcza, że jego przebudowa i tak jest konieczna do tego, żeby następnie zacząć tu budować szkołę i aby obie jednostki mogły ze sobą sąsiadować.Ośrodek zlokalizowany jest na działce miejskiej. Teoretycznie miasto ma więc co do niego pełną swobodę i bez przeszkód można by rozpoczynać przebudowę, która również będzie procesem kilkuletnim.

Gdyby prace nad przebudową odbywały się równolegle do tych związanych z planem miejscowym, wówczas zakończenie przebudowy mogłoby zbiec się w czasie z zakończeniem działań związanych z planem miejscowym dla tego terenu. Wówczas prawdopodobnym byłoby, że równolegle do przebudowania ośrodka, nowy plan miejscowy byłby już uchwalony. Teoretycznie od razu można by więc przystępować do dalszych prac, bez czekania na ten fakt przez kilka kolejnych lat. To dwa zadania, które i tak muszą być zrealizowane, a wzajemnie się przecież nie wykluczają. Zwłaszcza, że budżet miasta i tak jest ograniczony, a zadania planowane na Górce Narodowej w przyszłości będą realizowane po kolei – nie powstaną tu jednocześnie szkoła, dom kultury, plac miejski i nowy ośrodek resocjalizacyjny.

Zmiana lokalizacji obiektu?

Radny Franczak wskazuje jeszcze jedną koncepcję, która jak dotąd przez nikogo nie była podnoszona na forum publicznym: dlaczego miasto nie mogłoby znaleźć nowej lokalizacji dla ośrodka wychowawczego? Choć cały Kraków nieustannie się rozbudowuje, to w dalszym ciągu istnieją duże niezagospodarowane tereny, choćby w rejonie Nowej Huty czy na Rybitwach. Gdyby rozważyć możliwość przeniesienia tu wspomnianego ośrodka, nie blokowałby on powierzchni jedynej jak dotąd działki miejskiej na Górce Narodowej. Zwalniałoby to miejsce pod budowę nie tylko samej szkoły, lecz przykładowo również pod budowę domu kultury.

Mieszkańców na Górce Narodowej, w dużej mierze młodych rodzin z dziećmi, przybywa w bardzo szybkim tempie. Dlatego radny uważa, że nowo wybrane władze powinny pochylić się nad kwestią tego, czy nie byłoby możliwości przeniesienia ośrodka wychowawczego do nowej lokalizacji.

Zainteresowanie lokalnych mediów i radnych tematem szkoły na Górce Narodowej od lat jest faktem. Cieszy, że choć odbywa się to powoli i nie bez komplikacji, to radni cały czas wykazują aktywność w tym temacie. Mieszkańcy liczą, że władze nowej kadencji poświęcą temu tematowi więcej uwagi, niż miało to miejsce do tej pory, i że Górka Narodowa zyska w najbliższych latach dostęp do usług kulturalno-oświatowych, tak bardzo dziś potrzebnych.

reklama
Załaduj więcej powiązanych artykułów
Wczytaj więcej Aktualności