Krakowscy funkcjonariusze Straży Miejskiej nie spodziewali się, że dwukrotnie będą podejmować interwencję wobec tych samych osób. Wszystko wydarzyło się na Kapelance.
W środę, 10 kwietnia strażnicy podejmowali interwencję wobec trzech osób, które wbrew zakazowi piły alkohol i paliły papierosy na przystanku autobusowym przy Kapelance.
Po zakończonych czynnościach osoby te oddaliły się z miejsca, ale już po kilku minutach pojawiły się ponownie, tym razem na przystanku tramwajowym. Miały przy sobie nietypowy bagaż – kilka zgrzewek płynów do spryskiwaczy obklejonych logiem jednego z koncernów paliwowych.
W pewnym momencie na przystanek wpadło dwóch, wyraźnie zdenerwowanych robotników z pobliskiej budowy. Zaczęli krzyczeć na nich i szarpać się z nimi.
Konieczna była kolejna interwencja
„Kiedy już rozdzieliliśmy walczące strony okazało się, że znane nam trio ukradło robotnikom plecaki wraz z dokumentami, a zapis monitoringu ujawnił jeszcze jedno zdarzenie: kradzież płynów do spryskiwaczy oraz kawy ze stacji paliw.„- relacjonują strażnicy.
Sprawę przejęli przybyli na miejsce policjanci.
Zobacz także:
W jednym miejscu odbędą się cztery festiwale. Będzie dużo dobrego jedzenia
Gołębi Ogród Krakowian już otwarty [ZDJĘCIA, LOKALIZACJA]
Ekipa filmowa kręci serial. Będą zmiany w organizacji ruchu i komunikacji miejskiej
