Ta historia pokazuje, by zbyt pochopnie nie oceniać powodów dziwnych zachowań osób

Autor CowKrakowie.pl
Ta historia pokazuje, by zbyt pochopnie nie oceniać powodów dziwnych zachowań osób

Kolejna interwencja zakończona szczęśliwie. Krakowscy strażnicy miejscy otrzymali zgłoszenie, że starszy mężczyzna stoi dłuższą chwilę przy skrzyżowaniu z Rydla, jest oparty o metalową barierkę. Widać wyraźnie, że chciałby pójść dalej, ale nie udaje mu się ruszyć z miejsca.

reklama

Gdy strażnicy przyjechali na Rydla i podeszli do mężczyzny, to zorientowali się, że nie o alkohol tu chodzi. Starszy pan z trudem wypowiadał kolejne słowa i nie potrafił powiedzieć czy coś mu dolega.

reklama

Wezwano na miejsce pogotowie ratunkowe. W trakcie oczekiwania na przyjazd karetki mężczyzna wyjął telefon i wskazał na ekranie numer do swojej żony. Po jego wykręceniu wszystko stało się jasne. Kobieta przekazała, że mąż choruje na cukrzycę i prawdopodobnie spadł mu poziom cukru. Jeden ze strażników pobiegł do pobliskiego sklepu i już po chwili wrócił ze słodkim napojem i paczką ciastek. Mężczyzna zjadł, wypił kilka łyków i z minuty na minutę jego stan zaczął się poprawiać.

Przybyli na miejsce ratownicy medyczni zbadali go i stwierdzili, że nie wymaga hospitalizacji. Po kilkunastu minutach pojawiła się żona seniora. Podziękowała strażnikom za pomoc i zabrała męża do domu.

Ta historia pokazuje, by zbyt pochopnie nie oceniać powodów dziwnych zachowań osób, tylko jak najszybciej reagować. Jeśli nie potrafimy poradzić sobie sami, wezwijmy na pomoc służby.

Zobacz również:

Ten produkt może zawierać drobne, metalowe ciała obce. Komunikat

Zmiany na liniach autobusowych nr. 501, 502 i 511

Ekosplarnia otwiera swoje drzwi. Mieszkańcy będą mogli zwiedzić obiekt

reklama
Załaduj więcej powiązanych artykułów
Wczytaj więcej Aktualności