Szczęśliwie zakończyła się historią, którą opisał krakowski przewoźnik. Dzięki pracownikom MPK szybko udało się odnaleźć zagubione dziecko.
Do nietypowej sytuacji doszło wczoraj w Krakowie. Jak informuje MPK, kobieta zadzwoniła na infolinię MPK. Pracownik, który odebrał telefon otrzymał informację, że w autobusie linii 125 pozostał jej 10-letni syn i poprosiła o pomoc w jego odnalezieniu.
Sprawa natychmiast trafiła do dyspozytora MPK, który błyskawicznie ustalił, w którym autobusie podróżuje dziecko. Następnie skontaktował się z kierowcą autobusu i poprosił go, aby zaopiekował się chłopcem i zawiózł go do pętli Mały Płaszów.
Dyspozytor wysłał tam inspektorów ruchu, którzy przejęli opiekę nad chłopcem i oczekiwali z nim do przyjazdu rodziców dziecka.
Zobacz także:
O krok od tragedii. Mężczyzna chciał wejść pod nadjeżdżający tramwaj. Zareagowali policjanci
Jeden weekend i trzy festiwale z pysznym jedzeniem w Krakowie