Rabuś był zdziwiony wizytą policjantów w jego mieszkaniu. Trafił za kratki

Autor CowKrakowie.pl
Rabuś był zdziwiony wizytą policjantów w jego mieszkaniu. Trafił za kratki

W ręce krakowskich stróżów wprawa wpadł 30-latek. Mężczyzna ma na swoim sumieniu kradzież roweru. Jednak to nie jedyne przewinienie jakiego się dopuścił. Najbliższy czas spędzi za kratkami.

reklama

Pod koniec listopada krakowscy policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży roweru z podziemnego parkingu znajdującego się w jednym z bloków w rejonie Wzgórz Krzesławickich. Właściciel wycenił wartość strat na 2 tysiące złotych.

reklama

Szybko ustalono sprawcę

Śledczy z Nowej Huty szybko ustalili, kto mógł odpowiadać za zniknięcie jednośladu. Kilka dni późnie udali się pod adres, pod którym miał przebywać rabuś. Po przybyciu na miejsce drzwi do mieszkania otworzył 30-latek, który nie ukrywał zdziwienia, widząc w progu swojego mieszkania policjantów.

Po wylegitymowaniu mężczyzny okazało się, że jest on poszukiwany, celem odbycia kary 8 miesięcy pozbawienia wolności. W związku z tym został on zatrzymany a następnie przewieziony do pobliskiego komisariatu, gdzie w trakcie przesłuchania przyznał, że to on odpowiada za zniknięcie roweru. Następnego dnia 30-latek usłyszał zarzut kradzieży

. Grozi mu kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności, jednak z uwagi na to, iż działał on w warunkach recydywy, kara ta może być wyższa. Po zakończeniu policyjnych czynności mężczyzna został osadzony w zakładzie karnym.

Te artykuły mogą cię zainteresować:

Ten mężczyzna okradł swojego pracodawcę. Jego partnerka także usłyszała zarzuty. Posiadała narkotyki

Kraków. Policjanci zauważyli podejrzane zachowanie kierowcy

Młodzi mężczyźni z Krakowa padli ofiarą oszustów. UWAŻAJCIE!

reklama
Załaduj więcej powiązanych artykułów
Wczytaj więcej Aktualności