Strażnicy patrolujący ul. Podzamcze zauważyli nielegalnie zaparkowanego meleksa. Gdy podeszli bliżej, okazało się, że za szybą ma wystawioną kartkę, przypominającą identyfikator uprawniający do poruszania się w strefie ograniczonego ruchu oraz przewożenia osób na terenie Parku Kulturowego Stare Miasto.
Problem polegał na tym, że kartka nie zawierała stosownego hologramu ani informacji, na kogo dokument został wydany, a także który organ go wydał. Kierowca sam się przyznał, że chwilę wcześniej jeździł meleksem po parku kulturowym.
Później wyszło na jaw, że to nie jedyny „grzech” kierowcy, bowiem w trakcie legitymowania, okazało się, że cofnięto mu uprawnienia do prowadzenia pojazdów.
W związku z tym strażnicy wezwali na miejsce policjantów, którzy przejęli całość sprawy.