Operator monitoringu miejskiego zwrócił uwagę na mężczyznę. Na miejsce wysłano patrol

Operator monitoringu miejskiego zwrócił uwagę na mężczyznę. Na miejsce wysłano patrol

Operator monitoringu miejskiego zwrócił uwagę na starszego mężczyznę, który od dłuższego czasu błąkał się w rejonie ulicy Kocmyrzowskiej. Na miejsce postanowiono wysłać patrol Straży Miejskiej.

reklama

Do zdarzenia doszło po północy, wtedy dyżurny Straży Miejskiej przyjął zgłoszenie od operatora monitoringu, który zauważył, że mniej więcej od godziny starszy mężczyzna błąka się po ul. Kocmyrzowskiej.

reklama

Wysłani na miejsce strażnicy zlokalizowali opisywanego staruszka na wysokości placu targowego Bieńczyce. Zmierzał w stronę ronda Czyżyńskiego, ale najwyraźniej kierunek ten był zupełnie przypadkowy, bo zapytany, czy wie, gdzie się znajduje, odpowiedział, że nie bardzo. Pamiętał, że wyszedł do kościoła, potem pojechał do centrum, ale koniec końców zapomniał, jak ma wrócić domu.

Strażnicy ustalili numer telefonu do jego żony, a następnie skontaktowali się z nią. Okazało się, że mężczyzna wyszedł z mieszkania jakiś czas temu, ale nie powiadomił jej, gdzie idzie. Przekazała również, że 85-latek choruje na Alzheimera, a ona bardzo się o niego martwi.

Po zakończeniu rozmowy strażnicy zawieźli staruszka do domu, gdzie opiekę nad nim przejęła małżonka.

reklama
Załaduj więcej powiązanych artykułów
Wczytaj więcej Aktualności