Wpadł złodziej, który okradł jedną z firm pod Krakowem. Złodzieja wskazał policyjny pies. Mężczyzna złożył już wyjaśnienia, a sprawa jest rozwojowa. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
Na początku czerwca nieznany sprawca włamał się do siedziby jednej z firm meblowych i ukradł kilka tysięcy złotych. Na miejsce zostali skierowani policjanci. Rozpytywali pracowników firmy i zauważyli, że jedna z szyb była wybita, a włamywacz skaleczył się, pozostawiając ślady krwi.
Policyjny pies w akcji
Do akcji zadysponowano policyjnego psa. Czworonóg o imieniu „Motyw” błyskawicznie podjął trop. Podążając za nim doprowadził swojego przewodnika do … jednego z pracowników okradzionej firmy. Pies spośród kilkunastu obecnych na miejscu osób, wskazał jednego, konkretnego mężczyznę. W toku dalszych czynności policjanci potwierdzili wskazania psa i udział 22 – latka we włamaniu.
Mężczyzna złożył już wyjaśnienia, a sprawa jest rozwojowa. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.