Niecodzienne łupy złodziei. Postanowili kraść psy

Niecodzienne łupy złodziei. Postanowili kraść psy

Policjanci zatrzymali złodziei, którzy postanowili ukraść psy. Teraz grozi im kilka lat odsiadki.

reklama

Do niecodziennych kradzieży doszło kilka dni temu w Krzeszowicach. Na policję zgłosili się, dzień po dniu,  pokrzywdzeni zawiadamiając o kradzieży swoich czworonogów. Policjanci wyjaśnili obie te sprawy. Sprawcy zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty a psy wróciły do właścicieli.

reklama

Kradzież czworonoga rasy York została zgłoszona w kwietniu. Kolejnego dnia powiadomiono o kradzieży Maltańczyka. Oba psy zostały skradzione z terenu ogrodzonych posesji. Zrozpaczeni właściciele początkowo poszukiwali psów na własną rękę, po czym postanowili prosić o pomoc miejscowych funkcjonariuszy.

Dzięki zabezpieczonym nagraniom z pobliskich monitoringów, które dokładnie przeanalizowali wytypowali sprawców. Następnie ustalili ich tożsamość i zatrzymali każdego z nich w miejscu zamieszkania. Mężczyzną, który ukradł Yorka okazał się 47-latek z powiatu myślenickiego. Skradzionego psa złodziej przekazał bratu. Policjanci udali się więc pod jego adres, skąd odebrali psiaka i zwrócili go właścicielowi.

Złodziejem Maltańczyka okazała się 30-letnia mieszkanka gminy Krzeszowice. Mundurowi udali się do niej na przeszukanie, ale okazało się, że psa przekazała pod opiekę jednemu z członków rodziny. Stróże prawa udali się więc pod kolejny adres, gdzie ujawnili utraconego w wyniku kradzieży czworonoga. Psiak, dzięki policjantom również trafił do swoich właścicieli.

Złodzieje zostali zatrzymani i usłyszeli w komisariacie zarzuty kradzieży. Za popełnione przestępstwo grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.

reklama
Załaduj więcej powiązanych artykułów
Wczytaj więcej Aktualności