Aż trudno w to uwierzyć! W Krakowie doszło do kolejnego ataku na kontrolera biletów. Tym razem sytuacja wydarzyła się 18 maja w tramwaju linii numer 52. To już 10. pobicie w pierwszym półroczu tego roku.
Do niecodziennej sytuacji doszło przed godziną 9:00, 18 maja w tramwaju jadącym w kierunku Czerwonych Maków.
„Mężczyzna nie chciał się wylegitymować, nie miał ważnego biletu. Zaczął szarpać kontrolerów, kiedy drzwi pojazdu zostały zablokowane. Chciał uciec przez okno, nie udało się to. Po szamotaninie zapłacił mandat na miejscu kartą” – poinformował PAP Piotr Wieczorek, rzecznik prasowy firmy, która przeprowadza kontrole.
Jak informuje Wieczorek, na miejscu nie było policji, ponieważ pasażer ostatecznie zapłacił mandat. Kontroler jednak, kiedy skończy mu się zwolnienie lekarskie, zgłosi sprawę policji.
Zobacz również:
Tragiczny wypadek pod Krakowem