14-latek wpadł do Wisły w Krakowie. Do rzeki za nim wskoczył policjant

14-latek wpadł do Wisły w Krakowie. Do rzeki za nim wskoczył policjant

Do bardzo groźnej sytuacji doszło dziś na stopniu wodnym Dąbie. Około godziny 14:25 do Wisły z wysokości kilkunastu metrów wpadł młody człowiek.

reklama

Świadkiem całej sytuacji był policjant, który był wówczas po służbie i przejeżdżał tym mostem na rowerach z dziećmi. Policjant natychmiast zadzwonił na numer alarmowy. Po chwili przekazał jednak telefon nadchodzącemu przechodniowi a sam zszedł po drabinkach na niższą partię zapory, gdzie odnalazł koło ratunkowe, które rzucił tonącemu, następnie przywiązał do instalacji zapory i rzucił do wody rzutkę po czym sam wskoczył do rzeki.

reklama

Gdy dopłynął do tonącego nastolatka, zaholował go w rejon zapory. Tam pomógł mu przechodzień i razem wyciągnęli małoletniego z wody na betonową część zapory, gdzie policjant udzielał pierwszej pomocy poszkodowanemu.

Na miejscu szybko zjawili się strażacy i policjant z komisariatu wodnego oraz załoga karetki pogotowia , która prowadziła reanimację nastolatka. Następnie strażacy, policjant i ratownicy przenieśli poszkodowanego i przetransportowali policyjną motorówką na drugą stronę Wisły, gdzie oczekiwała już karetka. Nieprzytomnego nastolatka, w ciężkim stanie przetransportowano do szpitala.

Poszkodowany to 14-letni obywatel Ukrainy. Na miejscu zjawili się wkrótce także jego rodzice. Policja wyjaśnia okoliczność zdarzenia, ale wstępne ustalenia nie wskazują by ktokolwiek przyczynił się do upadku 14-latka do wody.

reklama
Załaduj więcej powiązanych artykułów
Wczytaj więcej Aktualności