
Niecodzienna sytuacja miała miejsce w Smoczej Jamie na Wawelu. Do akcji musieli ruszyć dzielni pracownicy Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.
O niecodziennej interwencji napisali pracownicy Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, którzy ruszyli na pomoc kotkowi, który przesiadywał w Smoczej Jamie i nie chciał jej opuścić.
W akcję złapania zwierzaka zaangażowani byli przez kilka dni pracownicy Królewskiego Zamku na Wawelu oraz KTOZ. Zwierzak nie chciał współpracować i dzielnie unikał złapania. Jednak został przechytrzony jak Smok Wawelski!
Postanowiono ustawić w Smoczej Jamie pułapkę, w której umieszczono pyszną przekąskę i to zadziałało. Kociak skusił się na skosztowanie przysmaku i tak został schwytany. Kot otrzymał imię Wawel – przydomek Smoczek.
Fot. KTOZ


