Policjanci przez kilkanaście miesięcy pracowali nad sprawą zorganizowanej grupy przestępczej, która w latach 2021-2022 działała na terenie Krakowa, Warszawy oraz w innych miastach i zajmowała się m.in. czerpaniem korzyści z prostytucji, praniem pieniędzy i handlem narkotykami.
W styczniu prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko siedmiu członkom zorganizowanej grupy przestępczej. Szajka, w skład której wchodzili Polacy i obcokrajowcy, została rozbita dzięki ścisłej współpracy policjantów z Krakowa oraz Prokuratury Krajowej.
Policjanci ustalili, że zorganizowana grupa przestępcza, którą kierowała Polka z Rosjaninem, nie tylko czerpała korzyści z cudzego nierządu, uczestniczyła w praniu pieniędzy, ale zajmowała się również handlem narkotykami. Para uczestniczyła w obrocie prawie 70 kg mefedronu, o szacunkowej wartości 650 tys. złotych.
Za czerpanie zysku z cudzego nierządu kodeks karny przewiduje karę do 3 lat więzienia. Udział w zorganizowanej grupie przestępczej zagrożony jest karą do 5 lat pozbawienia wolności, natomiast za kierowanie taką grupą grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Ponadto sześciu członków grupy odpowie za pranie pieniędzy, za co mogą spędzić „za kratkami” 10 lat. Na kierownictwie zorganizowanej grupy przestępczej ciążą także zarzuty za przestępstwa narkotykowe, bowiem posiadanie środków odurzających zagrożone jest karą do 3 lat więzienia, natomiast wprowadzanie do obrotu znacznych ilości substancji psychoaktywnych – do lat 12.