Mają go! Mężczyzna dokonywał napadów w Nowej Hucie

Mają go! Mężczyzna dokonywał napadów w Nowej Hucie

Krakowscy policjanci złapali 33-latka podejrzanego o dokonanie trzech rozbojów. Mężczyzna na terenie Nowej Huty i Bieńczyc terroryzował pracujące w sklepach i salonie fryzjerskim kobiety i żądał od nich wydania pieniędzy. 

reklama

Pod koniec stycznia br. do jednej z nowohuckich piekarni wszedł zamaskowany mężczyzna, który grożąc nożem sprzedawczyni ukradł z kasy prawie 3 tys. złotych. 3 lutego br. w jednym z bieńczyckich sklepów alkoholowych doszło do kolejnego rozboju. Tym razem zamaskowany sprawca przedmiotem przypominającym broń sterroryzował ekspedientkę i zażądał od niej wydania utargu z kasy. Ponieważ sprzedawczyni stawiała opór i nie zgadzała się na żądania, napastnik strzelił do niej gumowymi kulkami raniąc ją w nogi i ręce. Dziesięć dni później miał miejsce kolejny napad. Do jednego z bieńczyckich zakładów fryzjerskich wtargnął mężczyzna, który popchnął pracującą tam kobietę i zabrał z kasy 300 złotych.

reklama

Sprawą rozbojów zajęli się policjanci

Sprawą rozbojów zajęli się policjanci. Śledczy m.in. rozmawiali z pokrzywdzonymi, świadkami, zabezpieczyli ślady, zapisy z kamer monitoringu. Policjanci zgromadzili również liczne operacyjne ustalenia. Zebrane informacje pozwoliły kryminalnym na postawienie tezy, że za rozbojami stoi jedna osoba. Ponadto funkcjonariusze ustalili rysopis sprawcy.

15 lutego br. kryminalni patrolowali rejon Bieńczyc. W pewnym momencie, na jednym z osiedli zauważyli mężczyznę, który odpowiadał rysopisowi sprawcy rozboju. Policjanci pojechali za podejrzewanym, który kierował się w stronę jednego z pasaży handlowych. Funkcjonariusze zatrzymali pojazd i wylegitymowali młodego mężczyznę. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że jest to 33-letni mieszkaniec Bieńczyc. Mężczyzna zapytany o rozboje zaczął się nerwowo zachowywać, nie potrafił logicznie odpowiedzieć na zadawane przez kryminalnych pytania. Następnie został poddany kontroli osobistej, która wykazała, że ma przy sobie nóż, gaz obezwładniający oraz przedmiot przypominający broń. Na miejsce przyjechali również kryminalni, którzy zatrzymali i przewieźli 33-latka do komisariatu na os. Złotej Jesieni, gdzie mężczyzna złożył wyjaśnienia.

16 lutego br. sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował wobec 33-latka areszt tymczasowy na trzy miesiące. Mężczyzna odpowie za rozbój oraz uszkodzenie ciała jednej z kobiet, za co może spędzić w więzieniu nawet 12 lat.

reklama
Załaduj więcej powiązanych artykułów
Wczytaj więcej Aktualności