Gruzini mieli pracować jako kierowcy. Okazało się, że mają podrobione prawa jazdy

Gruzini mieli pracować jako kierowcy. Okazało się, że mają podrobione prawa jazdy

Mężczyźni, którzy przylecieli do Krakowa mieli pracować jako kierowcy. Okazało się, że mają podrobione prawa jazdy.

reklama

Kilka dni temu na krakowskim lotnisku do odprawy zgłosili się Gruzini, którzy w Polsce mieli pracować jako kierowcy. Jak informują funkcjonariusze Straży Granicznej, każdy z cudzoziemców w trakcie kontroli paszportowej okazał ważny autentyczny gruziński paszport oraz zezwolenie na pracę cudzoziemca na terytorium naszego kraju w jednej z firm transportowych z Małopolski. Mężczyźni w wieku od 32 do 47 lat mieli pracować w charakterze kierowców. Dwóch obywateli Gruzji posłużyło się jako dodatkowym dokumentem podrobionym na wzór autentycznego gruzińskim, a trzeci rosyjskim prawem jazdy. Dokumenty były wystawione na dane osobowe cudzoziemców i zostały zatrzymane jako dowody w sprawie.

reklama

Usłyszeli zarzuty

Cudzoziemcom zostały przedstawione zarzuty posłużenia się jako autentycznymi uprzednio podrobionymi na wzór oryginalnych dokumentami w postaci praw jazdy. Wszyscy przyznali się do zarzucanych im czynów i zgodzili się na uzgodnione z właściwym prokuratorem kary grzywny w wysokości do 2 000 zł oraz pokrycie kosztów postępowania sądowego.

W związku z tym, że cel i warunki wjazdu cudzoziemców do Polski były niezgodne z deklarowanymi, podjęto decyzję o wydaniu obywatelom Gruzji decyzji dotyczących odmowy wjazdu na terytorium RP.

Z uwagi na fakt, iż natychmiastowy odlot cudzoziemców do Kutaisi nie był możliwy, przebywali oni  w pomieszczeniach służbowych Placówki Straży Granicznej w Krakowie-Balicach, skąd odlecieli do ojczyzny.

reklama
Załaduj więcej powiązanych artykułów
Wczytaj więcej Aktualności