
Dzięki szybkiej reakcji mieszkanki os. Jagiellońskiego i przybyłych na miejsce służb, udało się uratować mężczyznę.
Wczoraj kilka minut po 9 dyżurny straży miejskiej odebrał telefon od zaniepokojonej mieszkanki os. Jagiellońskiego, która wyrzucając śmieci, zauważyła osobę bezdomną śpiącą w altanie śmietnikowej.
Wysłany na miejsce patrol zastał tam leżącego na kartonach, nieprzytomnego ok. 45-letniego mężczyznę. Strażnicy, podejrzewając, że jego stan spowodowany jest wychłodzeniem, pobiegli do znajdującej się obok siedziby Transportu-Sanitarnego, prosząc o pomoc w ogrzaniu go.
Kilka minut później mężczyzna został umieszczony w pojeździe TS, gdzie pod czujnym okiem służb czekał na przyjazd wezwanych na miejsce ratowników.
Po przybyciu karetki pogotowia został przebadany. Okazało się, że temperatura jego ciała spadła do 25 ℃. Został zabrany do szpitala.