
Patrol straży miejskiej zauważył leżącą na chodniku kobietę przy ul. Andersa. Strażnicy natychmiast zatrzymali radiowóz i pobiegli do niej, by sprawdzić, co się stało.
Do zdarzenia doszło w czwartek 29 grudnia. Kiedy funkcjonariusze podeszli do kobiety, okazało się, że 60-latka miała rozbity nos, otarty naskórek na twarzy, ale była przytomna. Przekazała strażnikom, że potknęła się, a potem nie była w stanie złapać równowagi i stąd to nieszczęście.
reklama
Strażnicy udzielili jej pierwszej pomocy, opatrzyli nos, jednocześnie wzywając na miejsce pogotowie. Decyzją ratowników kobieta została zabrana do szpitala na obserwację.
reklama