To bardzo niebezpiecznej sytuacji doszło 16 września w gminie Liszki. Funkcjonariusze policji zostali powiadomieni o dewastacji ambulansu przejeżdżającego jedną z miejscowości gminy Liszki. Po przybyciu na miejsce mundurowi ustalili, że nieznany mężczyzna, widząc karetkę, ruszył w jej kierunku z tasakiem w ręku, a gdy się do niej zbliżył to kopnął w karoserię i kilkukrotnie uderzył kamieniem w tylną szybę pojazdu.
Mężczyzna się ukrył
Policjanci udali się do budynku, w którym mężczyzna się ukrył. Na pukanie nikt nie odpowiadał, więc mundurowi wyważyli drzwi i weszli siłowo do środka. Tam zastali dwóch mężczyzn, jednym z nich okazał się poszukiwany przez nich wandal. To 46-latek mieszkający pod tym adresem. Agresor był kompletnie pijany – miał 2,4 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Oświadczył policjantom, że pił od rana i „nie pamięta co robił”.
Usłyszał zarzuty
46-latek został przez stróżów prawa zatrzymany. Kolejnego dnia, po wytrzeźwieniu, usłyszał w komisariacie zarzut zniszczenia mienia.. Za popełnione przestępstwo grozi mu do 5 lat więzienia.