Byli zaskoczeni, że przylecieli do Krakowa…

Byli zaskoczeni, że przylecieli do Krakowa…

Na krakowskim lotnisku doszło do kolejnej próby oszukania funkcjonariuszy Straży Granicznej. Pasażerowie, którzy przylecieli z Santorini posłużyli się podrobionymi paszportami węgierskimi. W trakcie prowadzonych czynności kontrolowane osoby oświadczyły, że są obywatelami Iranu.

reklama

Jak informuje Justyna Drożdż z PSG, kobieta w wieku 19 lat i 22-letni mężczyzna planowali dotrzeć do Niemiec. Swoją podróż rozpoczęli 3 miesiące temu, a żeby pokryć jej koszty w wysokości 20 000 dolarów, spieniężyli posiadany majątek. Z pomocą przemytników pieszo dotarli do Turcji, by stamtąd statkiem dopłynąć do Włoch. Z niewiadomych powodów, rejs zakończył się w Grecji, skąd Irańczycy po kilkutygodniowym pobycie, podjęli próbę wyjazdu, wykorzystując zakupione w Atenach fałszywe węgierskie dokumenty.

reklama

Nie kryli zaskoczenia

Po wylądowaniu w Krakowie para młodych ludzi nie kryła zaskoczenia, że znajduje się w Polsce – zgodnie z zapewnieniami pośrednika – zakupione za kilka tysięcy euro paszporty i bilety miały zapewnić im bezpośredni lot do Niemiec.

Komendant Placówki SG w Krakowie-Balicach z urzędu wszczął wobec obywateli Iranu postępowanie administracyjne w sprawie zobowiązania cudzoziemców do powrotu.

Obywatelom Iranu przedstawiono zarzuty nielegalnego przekroczenia granicy państwowej przy użyciu podstępu i podrobienia dokumentu. W trakcie przesłuchania w charakterze podejrzanych przyznali się do zarzucanych im czynów i dobrowolnie poddali odpowiedzialności.

Zgodnie z postanowieniem sądu obywatele Iranu umieszczeni zostali w Strzeżonym Ośrodku dla Cudzoziemców na okres do 3 miesięcy. Będą tam prowadzone dalsze czynności w ich sprawie, związane z przeprowadzeniem procedury deportacyjnej.

Fot. poglądowe PSG

reklama
Załaduj więcej powiązanych artykułów
Wczytaj więcej Aktualności