Kilka dni temu, strażnicy miejscy zauważyli jadącego zygzakiem Opla. Samochód kilkakrotnie zjeżdżał na przeciwległy pas ruchu, dlatego, gdy tylko nadarzyła się okazja, funkcjonariusze zatrzymali kierowcę do kontroli.
Już pierwszy kontakt z kierującym wiele wyjaśnił. Mężczyzna wypowiadał się niespójnie, a z jego ust wyczuwalna była charakterystyczna woń. Gdy został poproszony o wyjście z samochodu, miał problemy z utrzymaniem równowagi.
Ponieważ przeprowadzone badanie na obecność alkoholu w wydychanym powietrzu zakończyło się wynikiem dodatnim (1.7 promila), sprawę przejęli policjanci.
Fot. SM