
Kolejna, niecodzienna interwencja w Krakowie. miauczącego kotka, który skrył się w komorze silnika zaparkowanego przy Felińskiego pojazdu marki KIA, usłyszała mieszkanka osiedla. To ona wykręciła nr 986, prosząc o pomoc. Na miejscu funkcjonariusze zastali osobę zgłaszającą, która próbowała wyciągnąć malucha na zewnątrz, niestety nawet z pomocą strażników malec nie zamierzał współpracować.
W tej sytuacji, posiłkując się bazą CEPiK, ustalono właściciela samochodu, a następnie strażnicy udali się do niego, by uświadomić mu, że sprawa jest pilna i wymaga jego szybkiej reakcji.
Po chwili kotek był już na wolności, ale takiej kontrolowanej, bo opiekę nad nim przejęła zgłaszająca.
Fot. SM