
Wczoraj na łamach naszego serwisu informowaliśmy o zatrzymaniu podpalacza, który grasował w Nowej Hucie. Dziś krakowska policja podała więcej szczegółów w tym temacie.
Kilka dni temu dyżurny policji otrzymał zgłoszenie o płonącej skodzie octavii (ogień szalał we wnętrzu pojazdu) na osiedlu Piastów. Natychmiast na miejsce został skierowany patrol. Gdy strażacy gasili płomienie, policjanci rozpoczęli poszukiwania sprawcy w osiedlowych uliczkach. W międzyczasie funkcjonariusze uzyskali informację o innym podpalonym aucie w tym rejonie. Na podstawie relacji świadków ustalono rysopis mężczyzny, który był widziany w okolicy i mógł mieć związek z przestępstwem.
Po kilkunastu minutach policjanci zauważyli między blokami mężczyznę, odpowiadającego wyglądem sprawcy. Podczas legitymowania okazało się, że jest to 36-letni mieszkaniec Krakowa. Był nietrzeźwy – badanie wskazało ponad 3 promile alkoholu w jego organizmie. Zachowywał się irracjonalnie i nie potrafił wyjaśnić, co robił na osiedlu. Policjanci zwrócili jednak uwagę na zabrudzone, ciemne dłonie, co mogło sugerować na jego udział w podpaleniu samochodu. Mężczyzna został zatrzymany i osadzony do wytrzeźwienia.
Tymczasem policyjni dochodzeniowcy przeanalizowali podobne uszkodzenia pojazdów, do których doszło ostatnio na terenie osiedla Piastów. Wcześniej (na przestrzeni 6 miesięcy) zgłoszono tam bowiem 4 podobne podpalenia (tj. forda focusa, forda fiesty, skody fabii i audi), których cechą charakterystyczną było rozbijanie przez sprawcę szyby w pojeździe i podpalanie podsufitki. Śledczy ustalili, że za wszystkimi tymi podpaleniami stoi zatrzymany 36-latek. Przypisano mu także wgniecenie i zarysowanie powłoki lakierniczej hyundaia zaparkowanego na osiedlu Piastów – do czego doszło kilka dni wcześniej.
Tak więc zgromadzony przez śledczych materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie podejrzanemu w sumie 6 zarzutów uszkodzenia mienia, do popełnienia których się przyznał. Łączna wartość strat powstała w wyniku tych zdarzeń wyniosła ponad 38 000 zł.
Sąd na wniosek Prokuratury Rejonowej w Krakowie Nowej Hucie zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Za popełnione przestępstwo grozi mu do 5 lat więzienia.
Fot. Policja