Jeździli po Krakowie lawetą i kradli samochody

Jeździli po Krakowie lawetą i kradli samochody

Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy kradli samochody w Krakowie.

reklama

W nocy z 22/23 marca br. na terenie Krakowa miało miejsce kilka kradzieży samochodów. Z ulic miasta zniknęły mitsubishi warte 9 800 zł, ford o wartości 17 000 zł, nissan wyceniony na 10 000 zł oraz lancia za 15 000 zł.

reklama

Śledczy przeanalizowali zebrane informacje oraz zabezpieczone ślady i wstępnie wytypowali osoby mogące stać za przestępczym procederem. Funkcjonariusze zwalczający przestępczość samochodową pojechali do jednej z miejscowości w gm. Wieliczka gdzie, jak przypuszczali mogły być składowane skradzione pojazdy. Pod wskazanym adresem śledczy zatrzymali 29-latka, który wspólnie z 40-letnim kolegą przewoził wypożyczoną lawetą skradzione samochody. Policjanci przeszukali posesję wraz z zabudowaniami, gdzie znaleźli cztery skradzione pojazdy. Odkryli tam również samochód marki Seat o wartości 6 500 zł, który nie był zgłoszony jako poszukiwany, ale jak się okazało, również został skradziony. Część samochodów była uszkodzona, miała wybite szyby lub została częściowo zdemontowana. Na miejscu znajdowały się także fragmenty innych pojazdów, które zostały zabezpieczone i zostanie sprawdzone ich pochodzenie. Pod wskazanym adresem śledczy znaleźli również tablice rejestracyjne pochodzące ze skradzionych samochodów, dokumenty (dowody rejestracyjne, karty pojazdu), elementy ich wyposażenia oraz niewielką ilość amfetaminy. 29-latek został zatrzymany i przewieziony do Komendy Miejskiej Policji w Krakowie.


Następnie policjanci pojechali do Wieliczki, gdzie przebywać miał wspólnik 29-latka. Po przyjeździe na miejsce funkcjonariusze zatrzymali 40-latka oraz przeszukali zajmowane przez niego zabudowania, w których znaleźli m.in. ponad 900 gramów amfetaminy, tablice rejestracyjne, dowody rejestracyjne oraz karty pojazdów. Mężczyzna również przyznał się do kradzieży samochodów i został przewieziony do Komendy Miejskiej Policji w Krakowie. 

Okazało się, że to starszy ze sprawców  wpadł na pomysł, aby przy użyciu wypożyczonej lawety jeździć po Krakowie i „zbierać” samochody, które ich zdaniem wyglądały na porzucone. W nocnych „łowach” towarzyszył mu 29-latni mieszkaniec gm. Wieliczka, do którego następnie zwożone były pojazdy. Według planu, młodszy z mężczyzn miał przechowywać samochody oraz wspólnie ze starszym rozbierać je na części, które finalnie trafiały do punktów skupu złomu. Złodzieje dzielili się zyskami ze sprzedaży złomu, a dodatkowo 40-latek zostawiał sobie wybrane elementy wyposażenia i elektroniki samochodowej. 

Złodziejski duet odpowie za kradzieże z włamaniem oraz posiadanie substancji psychotropowych, za co grozić im może do 10 lat więzienia. Ponieważ 40-latek był wielokrotnie karany za kradzieże i paserstwa samochodów, jest multirecydywistą i wymiar wymierzonej dla niego kary może być wyższy. 

Sąd zastosował wobec mężczyzn środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na 2 miesiące. Sprawa ma charakter rozwojowy.

reklama
Załaduj więcej powiązanych artykułów
Wczytaj więcej Aktualności