Dziewczyny okradły mężczyznę w nocnym klubie

Dziewczyny okradły mężczyznę w nocnym klubie

Policjanci zatrzymali nieuczciwą tancerkę i kelnerkę jednego z krakowskich klubów.

reklama

Cała historia rozpoczęła się w tamtym roku, kiedy mieszkaniec pow. gryfickiego wybrał się do jednego z nocnych klubów w rejonie krakowskiego Rynku. Tam mężczyzna wypił darmowy alkohol, po którym jak twierdził „urwał mu się film”. Następnego dnia rano zorientował się, że minionej nocy została mu skradziona kurtka, portfel, gotówka w kwocie około 500 złotych oraz podgrzewacz do tytoniu. Ponadto zauważył, że z jego konta bankowego wykonano przelewy na kwotę prawie 3 300 złotych.

reklama

Poszkodowany zgłosił się na policję

Mężczyzna opuścił Kraków, wrócił do swojego rodzinnego miasta i tam złożył zawiadomienia o przestępstwie. Sprawa została przekazana policjantom z Krakowa, którzy weryfikowali czy faktycznie w lokalu rozrywkowym mogło dojść do nieuczciwego potraktowania klienta. Po wykonaniu szeregu czynności oraz zebraniu niezbędnych informacji funkcjonariusze wytypowali dwie pracownice klubu, które mogły dopuścić się bezprawnych praktyk w stosunku do mieszkańca pow. gryfickiego.

Po zebraniu materiału dowodowego, policjanci pojechali do miejsc, gdzie zamieszkiwały kobiety zatrudnione w lokalu. Najpierw kryminalni udali się w rejon Czyżyn, gdzie przebywała 28-letnia tancerka. Następnie pojechali do mieszkania 34-letniej kelnerki na Ugorku. Kobiety zostały zatrzymane i przewiezione do Komendy Miejskiej Policji w Krakowie. Funkcjonariusze udali się także do lokalu, w którym pracowały 28-latka i 34-latka, gdzie w obecności menagera klubu przeszukali pomieszczenia, w których znaleźli m.in. opakowanie po skradzionym pokrzywdzonemu podgrzewaczu tytoniu. Zarówno 34-latce, jak również 28-latce przedstawiono zarzut zmuszania mężczyzny do określonego zachowania, które polegało m.in. na przytrzymywaniu go i utrudnianiu mu opuszczenia klubu.

Za powyższe przestępstwo kodeks karny przewiduje karę do 3 lat pozbawienia wolności. Ponadto 34-latka podejrzana jest o kradzież kurtki, podgrzewacza tytoniu, gotówki i portfela, które należały do klienta. Za kradzież sąd może zasądzić karę do 5 lat więzienia. Sprawa jest rozwojowa.

Zobacz również:

Jeździsz na gapę komunikacją miejską? Przeczytaj!

Chcesz być na bieżąco z informacjami z Krakowa i okolic? Obserwuj CowKrakowie.pl na Facebooku.

reklama
Załaduj więcej powiązanych artykułów
Wczytaj więcej Aktualności