13 stycznia br. na terenie lotniska, podczas odprawy paszportowej na odlot samolotu do Cypru, funkcjonariusze Straży Granicznej sprawdzając w systemie każdego z pasażerów ujawnili, że jeden z nich, 24-letni Cypryjczyk, ma nałożoną izolację domową w związku z zakażeniem COVID-19.
Na miejsce zostali wezwani miejscowi policjanci. W związku z zaistniałą sytuacją na terenie lotniska 24-latek poddał się dodatkowemu badaniu na obecność tego wirusa, które wykazało wynik pozytywny. Ponadto policjanci ustalili, że Cypryjczyk podczas odprawy paszportowej okazał strażnikom granicznym sfałszowane zaświadczenie o negatywnym wyniku testu na obecność koronawirusa. Mężczyzna został przez stróżów prawa zatrzymany, a po przeprowadzeniu z jego udziałem czynności, został zwolniony do miejsca odbywania izolacji. 24-latek odpowie za posłużenie się sfałszowanym dokumentem i nieprzestrzeganie warunków izolacji.
Za posłużenie się fałszywym dokumentem grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Za naruszenie przepisów ustanowionych w związku z przeciwdziałaniem pandemii, w tym za naruszenie zasad kwarantanny czy izolacji domowej grozi mandat karny w wysokości do 500 złotych, a sanepid w drodze postępowania administracyjnego może nałożyć karę nawet do 30 tysięcy złotych. W przypadku osób zakażonych istnieje też możliwość odpowiedzialności karnej za przestępstwo narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia innych osób, poprzez szerzenie choroby zakaźnej, za co grozi nawet do 8 lat więzienia.
Na terenie lotniska kilka, a nawet kilkanaście osób tygodniowo próbuje przedostać się na pokład samolotu, pomimo iż są objęci kwarantanną lub izolacją domową. Apelujemy o rozsądek i przypominamy, że każdy z pasażerów jest w tym zakresie również kontrolowany i sprawdzany przez strażników granicznych.