Rodzinny grób Stuhrów, który znajduje się na cmentarzu Rakowickim został zdewastowany.
Na nagrobku pojawiły się napisane fioletowym sprayem napisy: „Morderca Polaków” i „M. Stuhr agent Putina”.
Do sprawy odniósł się Maciej Stuhr:
„Dzwonią do mnie dziennikarze i proszą o komentarz. Jak to skomentować? Każdy ma grób rodzinny i może sobie wyobrazić, co się czuje w takiej chwili. Przy okazji dowiedziałem się, że jestem mordercą. Każdy ma oczy i widzi dokąd zmierzamy i po której stronie jest. Bo być „gdzieś pośrodku” naprawdę już się nie da. Pomagajmy, szerzmy dobro, hamujmy nienawiść zanim wszystkim nam zaleje oczy i serca!”
Policja prowadzi poszukiwania sprawców.