Szczęśliwy finał poszukiwań dziecka na Prądniku Czerwonym

Szczęśliwy finał poszukiwań dziecka na Prądniku Czerwonym

16 września br. kilkanaście minut po godzinie 17.00 do krakowskich policjantów wpłynęło zgłoszenie o zaginięciu 9-latka. Jak wynikało ze zgłoszenia chłopiec zniknął sprzed apteki przy ul. Dobrego Pasterza w trakcie, gdy jego ojciec robił tam zakupy.

Funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli poszukiwania, w których brał udział również przewodnik z psem służbowym. Niestety po pewnym czasie pies zgubił podjęty trop. Policjanci rozpytali osoby i sprawdzili miejsca, w których mógłby przebywać zaginiony chłopiec, jednak bez rezultatu. W trakcie prowadzonych poszukiwań, w pobliżu miejscu zaginięcia 9-latka funkcjonariusze rozmawiali też z przechodniami pokazując jego zdjęcie, ale żadna z osób nie widziała w pobliżu zaginionego dziecka.

O zaginięciu powiadomiono też Straż Miejską oraz MPK, albowiem w pobliżu znajdował się przystanek autobusowy i istniała możliwość, że chłopiec wsiadł do jednego z pojazdów komunikacji miejskiej. Sprawdzone zostały zapisy z okolicznych kamer monitoringu, ale żadna z nich nie zarejestrowała chłopca. Podczas gdy policjanci w jednym z budynków należących do pobliskiej spółdzielni mieszkaniowych przeglądali zarejestrowany prze kamery obraz, tuż przed godziną 20.00 przez radiostację wpłynęła informacja, że 9-latek odnalazł się cały i zdrowy. Jak się okazało został rozpoznany przez kobietę i jej synka, którym policjanci pokazali wcześniej zdjęcie zaginionego chłopca.

Bardzo dziękujemy, wszystkim, którzy brali udział w poszukiwaniach, a na szczególne uznanie zasługuje postawa pani z jej 10-letnim synem, którzy zauważyli zaginionego chłopca i natychmiast powiadomili policjantów – dziękuje policja

9-latek przekazany został pod opiekę swojego taty.

reklama
Załaduj więcej powiązanych artykułów
Wczytaj więcej Aktualności