Około 4.30 rano strażnicy miejscy przejeżdżając ul. Grodzką, zauważyli 3-osobową skonfliktowaną grupę nietrzeźwych mężczyzn. W pewnym momencie jeden z nich ubrany na czarno wziął zamach ręką, po czym z całej siły uderzył drugiego w twarz.
„Gdy dobiegliśmy do nich, okazało się, że poszkodowany mężczyzna podczas upadku stracił przytomność i rozbił głowę.
W tej sytuacji musieliśmy się podzielić rolami. Gdy jeden z nas zajmował się ujęciem agresora, drugi skupił się na pomocy poszkodowanemu. Położył go w pozycji bocznej, a następnie opatrzył silnie krwawiącą ranę głowy.
Po chwili dołączyli do nas policjanci. Przejęli od nas zarówno sprawcę, jak i jego kolegę. Poszkodowany został zabrany do szpitala” – informuje straż miejska
