Akcja poszukiwawcza w Krakowie. W działaniach użyty był dron i psy

Akcja poszukiwawcza w Krakowie. W działaniach użyty był dron i psy

Wczoraj, po godzinie 14.00 krakowscy policjanci otrzymali zgłoszenie o zaginięciu 9-letniej dziewczynki w dzielnicy Śródmieście. Wyszła ona ze swoim psem na spacer i nie wróciła do domu przez dłuższy czas. Funkcjonariusze niezwłocznie rozpoczęli działania poszukiwawcze. Do akcji wkroczyli przewodnicy z psami służbowymi przeszkolonymi do szukania osób, działania prowadzone też były z użyciem policyjnego drona. Informacja o poszukiwaniu dziecka przekazana została do MPK, Straży Miejskiej i Służby Ochrony Kolei.

Po kilkugodzinnych poszukiwaniach dyżurny krakowskiej komendy otrzymał informację od osób, które w parku w pobliżu ronda Matecznego, zauważyły dziewczynkę śpiącą w jednym z domków na placu zabaw. Uwagę osób zgłaszających zwrócił szczekający pies. Na miejscu pojawił się patrol policji. Jak się okazało obudzona dziewczynka była wycieńczona, głodna i zziębnięta. Jej wygląd odpowiadał rysopisowi zaginionej. Policjanci zajęli się dzieckiem zabierając je do radiowozu, gdzie 9-latka przedstawiła się i powiedziała, że zgubiła się spacerując ze swoim pupilem. Mundurowi mieli już pewność, że to osoba, której szukali od kilku godzin. Na miejsce wezwany został Zespół Ratownictwa Medycznego, jednak według lekarzy dziecko nie wymagało opieki medycznej i zostało wkrótce przekazane swojej mamie.

To nie jedyne poszukiwania, jakie prowadzili policjanci tego dnia. Chwilę po odnalezieniu dziecka funkcjonariusze z Komisariatu Policji IV otrzymali zgłoszenie, że z jednego z krakowskich szpitali oddaliła się 32-letnia pacjentka, która wymagała stałej pomocy lekarskiej.  Tak jak w pierwszym przypadku, rozpoczęły się intensywne poszukiwania, które i tym razem zakończyły się szczęśliwie. Kobieta została zauważona tuż po północy na jednej z ulic w pobliżu Parku Jordana przez nieetatową grupę poszukiwawczą, która wraz z innymi grupami poszukiwawczo-ratowniczymi brała udział w akcji. Członkowie grupy natychmiast powiadomili policję.

Fot. Policja

reklama
Załaduj więcej powiązanych artykułów
Wczytaj więcej Aktualności