Dziś, około godziny 9.45 strażnicy miejscy zauważyli dorożkę jadącą ulicą Szpitalną. Gdy zorientowali się, że nad końmi nikt nie panuje, pobiegli za nią. Dorożka wypadła na ulicę Basztową i zatrzymała się na jezdni.
Strażnicy błyskawicznie wstrzymali ruch pojazdów, próbując jednocześnie zapanować nad zwierzętami. Gdy po chwili pojawił się zdenerwowany woźnica, konie zostały przeprowadzone na chodnik, a ruch na Basztowej wznowiono.
Na szczęście nikomu nic się nie stało. Przyczynę zdarzenia wyjaśni postępowanie prowadzone przez Komendę Miejską Policji.
Przeczytaj: oświadczenie Krakowskiego Stowarzyszenia Obrony Zwierząt
Fot. SM