Dziecko trafiło do pogotowia opiekuńczego a rodzice do aresztu

Dziecko trafiło do pogotowia opiekuńczego a rodzice do aresztu

Kilka dni temu pracownicy wielickiej opieki społecznej, którzy chcieli skontrolować jedną z rodzin, nie zostali wpuszczeni do mieszkania. Wtedy  nabrali podejrzeń, że 25-latka i jej 36- letni partner sprawujący opiekę nad małymi dziećmi, mogą znajdować się pod wpływem alkoholu. Kiedy pracownicy opieki stali przed drzwiami mieszkania, kobieta wyskoczyła przez okno i podeszła do nich porozmawiać. Kobieta za wszelką cenę chciała przekonać pracowników MOPS-u, że wszystko jest w porządku i nie potrzeba kontroli. Od 25 – latki wyczuwalna była woń alkoholu. Okazało się, że w środku mieszkania  pozostał jej partner wraz z niemowlęciem. O całej sytuacji pracownicy opieki społecznej zawiadomili służby.

Niepołomiccy policjanci, którzy przyjechali na miejsce zażądali od mężczyzny wpuszczenia ich do środka. Wbrew żądaniom policjantów mężczyzna jednak nie chciał otworzyć drzwi. W obawie o zdrowie dziecka dzielnicowy dostał się do wnętrza mieszkania przez okno i tam obezwładnił gospodarza.

Rodzice zostali przebadani na zawartość alkoholu. Matka miała 1,9, natomiast ojciec 1,8 promila. Niemowlę zostało przekazane do pogotowia opiekuńczego, podobnie jak starsze, 3,5 -letnie dziecko które odebrano z przedszkola. O dalszych losach dzieci zadecyduje sąd rodzinny.

Rodzice na których ciążył obowiązek opieki nad swoim dzieckiem usłyszeli zarzuty narażenia go na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu i przyznali się do winy. Grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.

reklama
Załaduj więcej powiązanych artykułów
Wczytaj więcej Aktualności