W sierpniu informowaliśmy o mężczyźnie, który będąc na kwarantannie postanowił opuścić miejsce zamieszkania i pojechał zagrać mecz piłki nożnej.
Jak informuje krakowska prokuratura, Jan P., w sierpniu 2020 roku. zamieszkiwał wraz ze swoja dziewczyną w wynajmowanym apartamencie przy ul. Sukienniczej w Krakowie. W lokalu tym odbywał orzeczoną decyzją właściwych władz sanitarnych kwarantannę z powodu podejrzenia zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2.
18 sierpnia 2020 r. otrzymał pozytywny wynik testu na koronawirusa SARS-CoV- 2, a nazajutrz opuścił miejsce kwarantanny i udał się swoim samochodem do Krzeszowic, gdzie brał udział w charakterze zawodnika drużyny w meczu piłkarskim. Przed meczem wypełnił przedmeczową ankietę informacyjną, z której wynikało, że nie miał kontaktu z osobami zakażonymi koronawirusem i nie przebywał na obszarach transmisji wirusa oraz nie występują u niego charakterystyczne dla zakażenia koronowirusem objawy, przy czym w dniu meczu wiedział on o pozytywnym wyniku testu.
Ustalono ponadto, że Jan P., wielokrotnie naruszał zasady związane z kwarantanną, m.in. udając się na zakupy, korzystając ze wspólnych pomieszczeń przy apartamentach czy wspólnego basenu oraz udawał się na treningi swojej drużyny piłkarskiej.
W wyniku takiego zachowania, skierowano 37, osób mających kontakt z Janem P., na wymaz w kierunku SARS-COV-2. Zastosowano kwarantanny i nadzór epidemiologiczny. Badania nie wykazały żadnych objawów klinicznych typowych dla zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2. zatem żadna z osób z kontaktu z Janem P., nie uległa zakażeniu i nie była hospitalizowana – do dnia 25.09.2020 r .
Podejrzany Jan P., przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia.
Za zarzucany czyn grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
Prokuratura Rejonowa Kraków – Śródmieście Zachód skierowała przeciwko Janowi P., akt oskarżenia do Sądu.