Na ulicy Kapucyńskiej kierowca pozostawił samochód w miejscu zabronionym tj. na postoju taxi. W tej sytuacji strażnicy miejscy nałożyli blokadę na Audi i pojechali realizować kolejne zgłoszenie.
W niedługim czasie funkcjonariusze otrzymali informację, że szuka strażników kierowca pojazdu z blokadą.
Jak strażnicy dojechali na miejsce, to okazało się, że Audi znajduje się już kilka metrów dalej, a jego kierowca, nie tyle na funkcjonariuszy czeka, co próbuje właśnie odjechać.
Jak się okazało – nieopodal na chodniku leżała uszkodzona blokada. Po krótkiej wymianie zdań mężczyzna przyznał się do jej zdemontowana i uszkodzenia. Sprawę przekazano policjantom.
Fot. SM poglądowe