Przy ulicy Sławkowskiej w Krakowie, mężczyzna zawołał przechodzących strażników miejskich. Gdy funkcjonariusze podeszli i i zapytali co się stało, wtedy mężczyzna wskazał palcem na dwie kobiety i wybełkotał ,,Chciałem wyrwać te dwie d..y”.
Do zdarzenia doszło wczoraj ok. 13-ej. Po takim wstępie strażnicy poinformowali mężczyznę, że nieuzasadnione angażowanie funkcjonariuszy jest wykroczeniem i poproszono go o dokumenty.
Zapytany o dokładny adres uciął temat odpowiadając ,,to zależy”, wieńcząc swoją wypowiedź wulgaryzmami. Strażnicy ponowili prośbę o adres, ale widać było, że nie ma zamiaru go podać. Zamiast tego skierował w stroną funkcjonariuszy kolejne liczne niecenzuralne sformułowania, które przybrały postać znieważania.
A kiedy stał się agresywny i w ruch poszły ręce, to funkcjonariusze wątpliwości nie mieli, że do porozumienia nie dojdą. Wezwano na miejsce policję, ostatecznie kończąc temat przewózką mężczyzny do MCPU.