W nocy z 21 na 22 kwietnia br. do pokoju hotelu robotniczego, zajmowanego przez pracownika jednej z firm zapukał 41-letni mężczyzna i poprosił o wpuszczenie go do środka. Swoją niespodziewaną wizytę tłumaczył faktem, że wcześniej to on zajmował pokój i nie zabrał z niego wszystkich swoich rzeczy. Nowy lokator wpuścił mężczyznę do środka i pozwolił, aby tamten poszukał swojej własności. 41-latek, wykorzystując nieuwagę obecnego właściciela pokoju, ukradł z pomieszczenia telefon komórkowy o wartości 1 tys. zł. oraz gotówkę w kwocie 1 800 zł, po czym pospiesznie go opuścił.
Kiedy właściciel telefonu i pieniędzy zorientował się, że padł ofiarą złodzieja, podszywającego się pod byłego lokatora zgłosił kradzież w siedzibie komisariatu przy ul. Zamoyskiego w Krakowie. Policjanci przyjęli zawiadomienie o przestępstwie, zabezpieczyli ślady na miejscu zdarzenia oraz wytypowali potencjalnego sprawcę kradzieży. 22 kwietnia br. około godz. 16.30 śledczy zatrzymali 41-latka podejrzanego o popełnienie przestępstwa. W trakcie przeszukania pomieszczeń na krakowskim Podgórzu, które zajmował mężczyzna, policjanci znaleźli część skradzionej gotówki oraz inne przedmioty, które według śledczych mogą pochodzić z wcześniejszych kradzieży.
41-letni mieszkaniec Krakowa przyznał się do okradania pokoi pracowniczych. Za popełnione przestępstwo grozi mu do 5 lat więzienia. Sprawa ma charakter rozwojowy.
