Podczas kontroli kierowca oraz jeden z pasażerów byli bardzo nerwowi i pobudzeni. Okazało się…

19 stycznia br. policjanci patrolując rejon krakowskiego Zakrzówka, zauważyli samochód, którego kierowca wjechał w miejsce objęte zakazem ruchu. Funkcjonariusze wylegitymowali kierującego oraz inne osoby znajdujące się wewnątrz pojazdu. W trakcie prowadzonych czynności kierowca oraz jeden z pasażerów byli bardzo nerwowi i pobudzeni. Policjanci, podejrzewając, że zachowanie to może być spowodowane posiadaniem przez nich niedozwolonych substancji, postanowili przeszukać samochód. W przegródce tylnych drzwi policjanci znaleźli opakowanie po kremie, w którym znajdował się biały proszek. Jego właścicielem okazał się 36-letni pasażer. Ponadto badanie 32-letniego kierowcy pod kątem prowadzenia pojazdu pod wpływem marihuany oraz amfetaminy dało pozytywny wynik.

Obaj mężczyźni zostali zatrzymani. pasażer samochodu został przewieziony do jednostki policyjnej, natomiast z kierowcą policjanci udali się do placówki medycznej, gdzie została mu pobrana krew do dalszych badań. Dodatkowo kierowcy zostało zatrzymane prawo jazdy, a za popełnione wykroczenie został on ukarany mandatem karnym.

Następnego dnia kryminalni udali się do Tychów, gdzie w miejscu zamieszkania zatrzymanego 36-latka, podczas przeszukania znaleźli woreczek foliowy z białym proszkiem oraz szklany słoik z suszem roślinnym. W sumie policjanci zabezpieczyli ponad 60 gramów marihuany oraz ponad 50 gramów amfetaminy.

Starszy z mężczyzn usłyszał zarzuty posiadania substancji psychotropowych oraz środka odurzającego. Grozi mu kara pozbawienia wolności do 3 lat Natomiast 32-letni kierowca, jeśli wyniki badań potwierdzą obecność narkotyków w jego organizmie odpowiadać będzie za prowadzenie pojazdu mechanicznego pod wpływem środków odurzających. Przestępstwo to zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 2.

reklama
Załaduj więcej powiązanych artykułów
Wczytaj więcej Aktualności