Już jutro, w środę 8 stycznia, Rada Miasta Krakowa zajmie się projektem rezolucji autorstwa klubu Kraków dla Mieszkańców, dotyczącym wprowadzenia zakazu polowań w granicach miasta. – Dzisiaj polować można na przykład na terenie lasu Witkowickiego, który jest miejscem spacerów i rekreacji mieszkańców. Nie może być tak, że do zwierząt strzela się tuż przy ścieżkach, po których spacerują rodziny z dziećmi. To absurd, z którym trzeba skończyć – mówi Łukasz Gibała, autor rezolucji.
Projekt rezolucji wpłynął do rady miasta końcem listopada 2020 roku. Ten termin nie jest przypadkowy. W całym kraju marszałkowie województw przygotowują właśnie projekty uchwał wyznaczających na ich terenie nowe obwody łowieckie – czyli miejsca, gdzie można legalnie polować. Obowiązek ten wynika z niedawnej nowelizacji ustawy Prawo łowieckie. Przyjęcie rezolucji przez radę miasta będzie oznaczało w praktyce wniosek do Marszałka i Sejmiku Województwa Małopolskiego o niewyznaczanie obwodów łowieckich na terenie miasta Krakowa. Na podobny krok zdecydowały się już władze Sopotu.
Projekt rezolucji spotkał się z dużym poparciem organizacji pozarządowych i miejskich aktywistów, którzy planują w tej sprawie manifestację przed magistratem. Rozpocznie się ona w środę o godz. 9.30.
Materiały prasowe