Odmowa przeprowadzenia kontroli paleniska przez strażników miejskich na jednej z posesji w Dębnikach stała się ostatnio tematem ożywionej dyskusji m.in. w mediach społecznościowych. Właściciel domu uznał, że nie ma takiego obowiązku, nawet wtedy, gdy na miejscu pojawili się wezwani przez strażników policjanci.
Mając na uwadze tę interwencję, która pewnie znajdzie swój finał w sądzie, przypominamy, że tego typu sprawy reguluje art. 225. § 1. Kodeksu Karnego: „Kto osobie uprawnionej do przeprowadzania kontroli w zakresie ochrony środowiska lub osobie przybranej jej do pomocy udaremnia lub utrudnia wykonanie czynności służbowej, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.”
Przypomnijmy: od 1 września 2019 r., w instalacjach grzewczych dopuszczone jest stosowanie wyłącznie paliw gazowych tj. gazu ziemnego wysokometanowego, zaazotowanego lub lekkiego oleju opałowego. Zakaz stosowania paliw stałych w Krakowie został wprowadzony uchwałą Sejmiku Województwa Małopolskiego z dnia 15 stycznia 2016 r. w sprawie wprowadzenia na obszarze Gminy Miejskiej Kraków ograniczeń w zakresie eksploatacji instalacji, w których następuje spalanie paliw.
Do tej pory strażnicy miejscy, pracownicy Wydziału ds. Jakości Powietrza UMK i Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska zrealizowali wspólnie 4156 kontroli – planowanych i interwencyjnych – przestrzegania zakazu palenia węglem i drewnem. Odnotowano 207 wykroczeń, nałożono 51 mandatów. W 149 przypadkach sprawy skierowano do sądu, 6 razy pouczono mieszkańców.
Wobec osób ignorujących przepisy uchwały antysmogowej mogą zostać wyciągnięte konsekwencje wynikające z przepisów prawa (pouczenie, mandat karny od 20 zł do 500 zł lub skierowanie wniosku o ukaranie do sądu – grzywna do 5 tysięcy złotych). Każdy ujawniony przypadek spalania paliw stałych jest rozpatrywany indywidualnie, a decyzje o sankcjach strażnicy podejmują w oparciu m.in. o aspekty: socjalne, formalno-prawne, techniczne.
Info SM