Pożegnalny buziak zakończył się uszkodzeniem auta i nie tylko…

Pożegnalny buziak zakończył się uszkodzeniem auta i nie tylko…

Jak informuje Straż Miejska – kierowcę auta, zaparkowanego w okolicy Małego Rynku tak pochłonął pożegnalny pocałunek z ukochaną, że nie zauważył, iż jego samochód zaczyna się staczać i po kilku metrach uderza w stojący za nim motocykl.

Namiętne rozstanie przerwali strażnicy miejscy, którzy widząc kolizję, wezwali na miejsce patrol policji.

Info SM

reklama
Załaduj więcej powiązanych artykułów
Wczytaj więcej Aktualności